Stalking w świecie artystycznym
Stalking
- słowo pochodzące z języka angielskiego, oznacza
skradanie czy podchody. Pod koniec lat 80-tych określenie
zastosowano w negatywnym wydźwięku, na określenie zjawiska
społecznego czyli obsesyjnego zainteresowania fanów, gwiazdami
Hollywood.W
kulturze masowej pojęcie spopularyzowane zostało przez rosyjskich
pisarzy fantastyki
naukowej Arkadija oraz Borisa Strugackich
w
powieści "Piknik
na skraju drogi".
Obecnie
zjawisko to definiuje się jako obsesyjne prześladowanie, dręczenie
psychiczne obiektu zainteresowań, śledzenie, wysyłanie maili,
listów, częste telefony, wizyty, podarunki czy znieważanie,
niszczenia mienia, grożenie, a nawet przemoc czy dybanie na życie.W
Polsce od 6 czerwca 2011 roku stalking jest przestępstwem, sprawcę
nazywamy stalkerem.Na
stalking są szczególnie narażone osoby medialne, publiczne -
artyści, celebryci, politycy.
W
dobie internetu stalkerzy mają dodatkowe pole do popisu. Nie tylko
mogą obserwować ofiarę na portalach społecznościowych, ale i
komentować ich działania, wpisy, teksty. Stalkerem może być każdy
amator naszej twórczości. Każdy kto bardzo często nas komentuje,
wysyła "mordki" i inne miłe "naklejki", zawsze
jest pierwszy do naszego posta. Często kultura osobista nie pozwala
nam na bycie niemiłym wobec fana. Serdeczne zainteresowanie schlebia
nam na początku i często wchodzimy w bliższe relacje z taką
osobą, np. przez maile czy prywatne wiadomości lub przez podanie
numeru telefonu. Z czasem jednak odczuwamy nadmierne zainteresowanie
jako
coś uciążliwego, czujemy się odarci z prywatności. Można
zablokować taką osobę, ale nie ma pewności czy nie sięgnie ona
po bardziej radykalne sposoby kontaktowania się z nami. Trudno
powiedzieć jaka będzie reakcja osoby odrzuconej, zablokowanej. Może
czuć się urażona i znajdzie inny obiekt, może chcieć się też
zemścić, a może uzna, że to przypadek i nadal naiwnie wierzy, że
ją lubimy. Jako
poetka miałam problem z pewnym stalkerem z Warszawy. Uznałam go za
nieszkodliwego gawędziarza i fana mojej poezji. Jednak z czasem
ilość jego telefonów do mnie przybrała zawrotną ilość. Nie
odbierałam ich już, a on mimo to wydzwaniał jeszcze bardziej na
potęgę. Policja widziała bilingi połączeń. To była podstawa o
wytoczenie sprawy w sądzie. Jednak nikt nie lubi takie obrotu sprawy
i publicznego
prania
brudów. Skontaktowałam się z przyjacielem tego stalkera i
poprosiłam, aby porozmawiał z kolegą, bo moja cierpliwość ma
granice. Poskutkowało, ale ów pan śmiertelnie się na mnie
obraził. W jego mniemaniu nie robił nic złego. Miałam szczęście,
nie każdy kandydat na stalkera godzi się z porażką. Czy
stalkingiem można też nazwać taką
sytuację, kiedy
starszy artysta uzależnia od siebie finansowo lub seksualnie
młodszego artystę? Można, bo ten, który uzależnia ma słabą
psychikę i na pewno będzie chorobliwie obawiał się zdrady i
będzie na każdym kroku kontrolował partnera. Bywają też tacy
stakerzy-artyści, którzy biorą młodszych artystów pod swoje
skrzydła, aby celowo ograniczać im pole do popisu. Cenzurują
teksty, redagują je tak, aby miały gorszą jakość. A wszystko to,
po to, abyśmy nie stali nigdy lepsi od nich. Upupiają nasz talent.
To się nazywa, że uczeń przerósł mistrza.
W
środowisku literackim skrajnych wariantów stalkingu nie ma. Mówię
tu o zabójstwach, gwałtach, okaleczaniu przez drugą osobę. Są
jednak liczne samobójstwa. Artyści są bardzo wrażliwi. Osaczeni
przez stalkera są słabi psychicznie i wtedy łatwo nakłonić ich
do popełnienia samobójstwa. Czy dla artysty stalkerem może być
społeczeństwo lub środowisko, w którym przebywa? Myślę, że
tak. Artystów określa się zazwyczaj jako aspołecznych, bo
zachowują się inaczej niż reszta społeczeństwa, mają sobie
tylko znany kodeks i wartości. Ludzie nie lubią takich "odmieńców"
Często ich piętnują, za własnie ograniczenie niezrozumienia
drugiego człowieka, jego potrzeb. Artysta zepchnięty na magines,
powoli umiera wewnętrznie. Presja społeczeństwa, mas, tłumów
utwierdza go tylko w przekonaniu, że nie pasuje do tego świata. I
mamy gotowe samobójstwo. Oczywiście, nikt nie czuje winny, bo to
wariat był przecież, pisał po nocach, spał w dzień, pił, palił,
miał dużo kobiet, dziecko na boku albo w ogóle nie miał dzieci.
Nie wiadomo, co gorsze ogół społeczeństwa jako stalker, czy nas
osobisty fan-stalker?
I jeszcze taka historia z życia wzięta.
On starszy pisarz rozwiódł się z żoną i ożenił z młodszą
artystką. Była żona ile razy pojawiała
się w
ich wspólnym mieszkaniu, zawsze oglądała rzeczy tej drugiej.
Robiła zdjęcia, oglądała wywiady z nią w telewizji, widziała
zdjęcia na jej profilu na Facebooku razem z byłym mężem, czytała
jej książki. Czyż to nie jest żywy przykład na stalking? Na
szczęście na powyższych "kontaktach" się skończyło.
Jakie przypadki stalkingu zna już historia? Przypomnijmy
sobie tragiczną śmierć Johna Lennona. Został
postrzelony czterokrotnie w bramie swojego domu przez swojego fana
Marka Davida Chapmana, szaleńca,
któremu tego samego dnia dał autograf. W Polsce nękana przez
stalkera była Katarzyna Tusk i Małgorzata Foremniak. Robert Kozyra
również otrzymywał pogróżki od pewnego biznesmena. Dominika
Ostałowska, aktorka z "M
jak miłość" doświadczyła
stalkingu od kobiety, który m.in. ogłosiła światu, że jest
kochanką aktorki. Małgorzata Kożuchowska też borykała się z
nachalnym stalkerem, który wielokrotnie ją krytykował, zaczepiał
i obserwował w teatrze.
Sfera filmowa również
zainteresowała się stalkingiem. Film Andrieja Tarkowskiego
"Stalker" to historia, w której tytułowy bohater gra
postać szaleńca chrystusowego. Wybiera nietypową drogę do
świętości, poprzez ujawnianie wad i grzechów ludzi bez względu
na obowiązujące normy i czekające go upokorzenia.
W świecie literackim również spotkamy się z pojęciem stalkera,
ale jest ono używane w zupełnie innym kontekście niż w
rzeczywistości. W powieści Dmitrija Głuchowskiego "Metro
2033" stalkerzy
jako jedyni wychodzą na powierzchnię. Przynoszą do metra wszystko,
co ma jakąś wartość dla pozostałych przy życiu ludzi.
Suren
Sejranowicz Cormudian j rosyjski pisarz pochodzenia ormiańskiego w
swojej powieści "Dziedzictwo
przodków" autor
wyraźnie odróżnia pojęcie "stalker" od "digger".
Stalker na określenie osoby wychodzącej na powierzchnię, a digger
na osobę eksplorującą podziemia.
Również świat wirtualnych
gier oferuje nam jeszcze inne rozumienie słowa stalker. seria
komputerowych gier pod nazwą S.T.A.L.K.E.R autorstwa ukraińskiego
studia GSCGame World prezentuje graczowi wydarzenia, jakie nastąpiły
po katastrofie elektrowni w Czarnobylu.Gracz może wcielić się w
stalkera - postać, która poszukuje artefaktów i skarbów.
Bądźmy bardziej anonimowi, nie wrzucajmy prowokujących
zdjęć, nie podawajmy swoich danych osobom nieznanym. Stalkerów
przyciąga znane nazwisko i szum wokół waszej osoby.
- 0 Komentarze
- Nowy komentarz